Ultra fiolet - pantone

Polacy pokochali biel i szarość. Nie mały wpływ miała na to Pierwsza Architekt Wnętrz RP, Pani Dorota Szelągowska. W swoich programach pokazywała, jak te kolory idealnie wpisują się w naszą blokową rzeczywistość. Tymczasem, ptaszki ćwierkają o zmierzchu trendu scandi i te wszystkie piękne białe mieszkania mają stać się…różowe?!

Pierwsza jaskółka – nowy katalog IKEA

Co by, kto nie myślał o produktach tego szwedzkiego giganta, prawdą jest, że to do niego należy wnętrzarski rząd dusz. Gdy co roku pojawia się nowy katalog tego sklepu w naszych skrzynkach pocztowych, świat amatorów wystroju wnętrz zamiera. To ten gigant wyznacza trendy dla przeciętnego zjadacza chleba, to ich produkty w zdecydowanej większości lądują pod naszymi strzechami. A zatem, co radzi katalog w tym roku? Otóż odchodzi od bieli i szarości (zresztą w zeszłym roku też) na rzecz pasteli z jednej strony oraz stawia na bardzo nasycone barwy, przywodzące na myśl cyganerię.

Pastele, a dokładnie róż, to zresztą bardzo mocny trend tego sezonu, lansowany nie tylko przez Szwedów. Był wyraźny na targach w Mediolanie, a także w katalogach renomowanych firm produkujących farby. Millenium pink wciąż jest modny w monochromatycznym ujęciu, zresztą nie tylko we wnętrzarstwie. Na jesień proponuje się zaskakujące połączenia różu z brązem lub stawia się na mocne odcienie jak fuksja.

Mówiąc o pastelach, nie sposób wspomnieć o zielonym, a właściwie szałwiowym kolorze. Jest niemal tak uniwersalny, jak „szara setka”, dodatkowo jest cieplejszy, milszy w odbiorze. Pasuje równie do wnętrz prowansalskich, „lawendowych” z rozbielonym lub jasnym, naturalnym drewnem. Doskonale także sprawdzi się, jako tło dla ciemnego drewna, w aranżacjach klasycznych. Mocne barwy, które Ikea bardzo lubi, powtarzają się prawie w każdym katalogu, to w tym roku pomarańcz i żółty. Tutaj również nie znalazły się przypadkowo, na targach w Mediolanie również były widoczne.

Oprócz tego nowy katalog sprawia wrażenie ciemnego i mrocznego. To za sprawą wykorzystania szarego, który bardziej przypomina brudny, sprany granatowy, niż dobrze nam znany „szaro-biały”. Pokazany jest w jednolitych stylizacjach, total look, co tym bardziej potęguje wrażenie mroku. Trzeba przyznać, że aranżacyjnie w naszych domach może być trudno skorzystać z tej propozycji, ale od czego mamy dodatki!

Instytut Pantone – kolor roku.

Korporacja Pantone, co roku ogłasza Kolor Roku. Jest on wskazaniem dla firm związanych z szeroko pojętym designem, jakie barwy będą dominowały w nadchodzącym sezonie. W tym roku wybór padł na Ultra Violet, czyli mocny odcień fioletowy. Bardzo trudny kolor, nie ma, co ukrywać, szczególnie w modnych ostatnio monochromatycznych stylizacjach. Na targach w Mediolanie widoczny był bardziej w dodatkach i meblach (piękne sofy). Jednak nie zapominajmy o tym kolorze, bo wskazania Pantone często znajdują swoje odzwierciedlenie w gotowych produktach dopiero po jakimś czasie. Przypomnijmy, że kolorem roku 2017 był Greenery, czyli bardzo naturalny, soczysty i świeży zielony. Znalazł swoje odbicie w trendzie jungle z liściem monastery na czele. Dodatkowo rośliny zaczęły wracać do naszych domostw. To właśnie jest podprogowy wpływ Pantone na życie zwykłych ludzi.

ultra fiolet
Ultra fiolet, kolor roku 2018.

Jak żyć Pani Doroto?

Ciśnie się na usta, kiedy patrzymy, jak co roku zmieniają się trendy, a remont mieszkania to nie to samo, co kupno nowych spodni, gdy zmieni się moda! Pani Dorota Szelągowska pokazała nam słuszną drogę. Nikt w mikroskopijnej wielkości salonie nie pomaluje sobie ścian na kolor Ultra Violet, bo nie chciałoby mu się wracać do domu. Co innego wymiana poduszek na kanapie lub zmiana doniczek?

Przeczytaj również